Najdłuższe dziewiętnaście miesięcy w Ich życiu..
- Kategorie
- 2024-01-17
- No Comment
- 302
Od jakiegoś czasu namawiam panią Kasię, Mamę Natalki na wzięcie udziału w podcaście. Wiem, że kiedy opowieść o tym, co spotkało rodzinę Państwa Karkucińskich „pójdzie” w świat, znajdzie się ktoś, kto zdejmie z Nich ciężar myślenia o pieniądzach.. tych, które są niezbędne, jako „napęd” machiny prowadzącej do zdrowia.. zdrowia Natalii.
Po kilku tygodniach udało mi się namówić mamę Natalki do nagrania filmiku dla wszystkich, którzy wyciągają do nich pomocną dłoń, w tym dla Miasta Skierniewice, które przekazało 10 000 złotych na rehabilitację Natalki. Upewniała się z tą niezwykłą dla siebie skromnością, czy dobrze to zrobiła, wiem, że nie było jej łatwo.
Chciałam żeby ten artykuł nie był „ubrudzony” moim piśmiennym wkładem, autorką jest Kasia..
Pierwszy dzień wakacji..
W pierwszy dzień wyczekanych wakacji mocno świeciło słońce. Tamtego dnia życie naszej CÓRKI prawie się skończyło. Właściwie skończyło się życie, które znała i które my znaliśmy… Od tamtego przeklętego dnia, toczy się walka o powrót do sprawności naszego DZIECKA.
27.06.2022 roku Natalia uległa bardzo poważnemu wypadkowi komunikacyjnemu. Wraz z koleżanką Julią, wybrały się na przejażdżkę rowerową. W jadące dziewczynki, wjechał z dużą prędkością samochód dostawczy. Siła uderzenia była tak ogromna, że koleżanka Natalii – Julia niestety nie miała szans by przeżyć. Tragedia dwóch rodzin jest niewyobrażalna! Natalia cudem przeżyła, w stanie krytycznym została przetransportowana do ICZMP w Łodzi. Lekarze nie dawali nam najmniejszej nadziei, że Nati przeżyje. W Jej głowie ucierpiał każdy element. Pień mózgu, ciało modzelowate, twór siatkowaty, płaty czołowe, śródmózgowie, obrzęki, stłuczenia, mikrokrwawienia, niedotlenienia.. tak zwany rozległy uraz aksonalny.
Przez wiele tygodni słyszeliśmy od lekarzy, że nawet jak przeżyje, to i tak będzie roślinką, że nigdy nie podejmie własnego oddechu, nie będzie widziała…
W głowie mnóstwo pytań… dlaczego?!!!
Dwie 15 letnie dziewczynki, ukończyły dopiero 8 klasę, tyle planów, marzeń, całe życie przed Nimi. Świat się zawalił. Jeden ułamek sekundy, nieuwaga kierowcy samochodu dostawczego zamieniła życie w koszmar. To co kiedyś było oczywiste, teraz jest jedną wielką niewiadomą..
Kilka tygodni później..
Po wielu tygodniach walki o życie, stan Natalii zaczął się stabilizować, parametry życiowe zaczęły wracać do normy.
Natalia z OIOM, po paru tygodniach została przeniesiona na oddział Neurologii
w ICZMP. Tam też spędziliśmy ok. 3 miesięcy. Następnie bezpośrednio ze szpitala została przewieziona do Kliniki Budzik dla Dzieci w Międzylesiu w stanie śpiączki patologicznej.
Natalia była bez kontaktu, z porażeniem czterokończynowym, ze spastyką, z rurką tracheotomijną, z wyłonieniem gastrostomii.
W Budziku spędziliśmy długie 8 miesięcy rozłąki z rodziną, w domu czekała na nas młodsza siostra Natalii – Nina.
Rehabilitacja..
Na pokój rehabilitacyjny przerobiliśmy garaż. Zakupiliśmy niezbędne sprzęty do rehabilitacji i funkcjonowania z niepełnosprawnym dzieckiem.
Udało nam się dotrzeć do bardzo dobrych fizjoterapeutów, którzy wkładają całe serce, mocno angażują się by pomóc naszemu Dziecku ”stanąć na nogi”, by wróciła do nas, do siostry, która strasznie tęskni. A jest to bardzo długa i kosztowna droga.
Długie miesiące za nami..
Po długich miesiącach bardzo intensywnej rehabilitacji w domu, widzimy DUŻY PROGRES w powrocie do zdrowia Natalii. Nasza Córka, która ma określenie jako czterokończynowe porażenie, dziś zaczyna poruszać nogami, rękoma. Co prawda jeszcze nie ma do końca świadomości swojego ciała, ale my wiemy, że to wszystko idzie w dobrym kierunku. Widzi i to bardzo dobrze, wodzi pięknie oczkami, rozpoznaje osoby, reaguje uśmiechem. Od stycznia 2023 jest na własnym oddechu, bez rurki tracheotomijnej.
Przez długie tygodnie słyszeliśmy NIE MA SZANS! NIE PRZEŻYJE! A jednak CUDA się zdarzają.
Robimy co tylko w naszej mocy, mamy najlepszy team fizjoterapeutów, neurologopedę , psychologa, surdopedagoga, korzystamy z komory hiperbarycznej, podaży botuliny, mikropolaryzacji mózgu, refleksologii, muzykoterapii… Zakupiliśmy ceber oko do komunikacji alternatywnej. Niestety nasza Córka nie mówi, ale my rodzice nie tracimy nadziei.
Pieniądze..
Koszt MIESIĘCZNY tak intensywnej REHABILITACJI to ok. 15 000 złotych, plus wizyty
u specjalistów, leki, środki higieniczne ok. 3 000 zł. Po tak potężnym urazie głowy, rehabilitacja to nie miesiące, a DŁUGIE LATA ciężkiej i kosztownej drogi.
Czekają również Natalię dwie bardzo poważne i bardzo kosztowne operacje nóg
w Klinice Paleya – koszt 160 000 złotych.
Uraz jakiego doznało nasze Dziecko powoduje straszną deformację kończyn. Żeby mogła być pionizowana, być może kiedyś stanie na nogi jest niezbędna operacja stóp.
Nasze życie i naszej CÓRKI wywróciło się do góry nogami. Ja mama musiałam zrezygnować z pracy, by móc sprawować 24 h/dobę opiekę przy Natalii, a 12 letnia siostra musiała z dnia na dzień dorosnąć…
Natalia to najsilniejsza, najdzielniejsza i bardzo waleczna 16 letnia Dziewczyna jaką znam. Nigdy się nie poddamy, walczymy razem z Natalią i bardzo wierzymy w kolejne CUDA! Natalia jest dla nas wszystkim!
Każda pomoc jest dla nas ogromnym wsparciem, to krok do sprawności naszej Córki, za którą z góry dziękujemy. Rodzice i siostra Nina
Link do zbiórki: https://www.siepomaga.pl/natalia-kurkucinska
