Przed nami najdłuższa niedziela w roku
- MiastaZdrowie
- 2023-10-25
- No Comment
- 160
Nadchodzi najdłuższa niedziela w roku, wraz z nią tradycyjna zmiana czasu. Już w najbliższy weekend, w nocy z 28 na 29 października, przesuniemy wskazówki zegarów o godzinę wstecz – z czasu letniego na czas zimowy, cofając się z godziny 3 na 2 nad ranem. To rytuał, który od lat towarzyszy nam w październikową niedzielę.
Z letniego na zimowy
Warto zaznaczyć, że zmiana czasu odbywa się jednocześnie w całej Unii Europejskiej, zgodnie z dyrektywą UE ze stycznia 2001 roku. Przechodzimy na czas zimowy w ostatnią niedzielę października, a na czas letni wracamy w ostatnią niedzielę marca. To harmonizacja czasu w całej UE, która ma na celu ułatwienie funkcjonowania wspólnego rynku i podróżowanie między krajami członkowskimi.
Czy to ma sens?
Jednak warto się zastanowić nad sensem tej tradycji, zwłaszcza w kontekście rosnącej liczby osób, które są przeciwnikami zmiany czasu. Według badań, aż 80 procent Polaków jest niechętnych przestawianiu zegarków wiosną i jesienią.
Prace nad rezygnacją zmiany czasu
Prace nad rezygnacją zmiany czasu były rozważane na szczeblu europejskim, ale zostały zawieszone jeszcze przed wybuchem pandemii. Co pięć lat Komunikat Komisji Europejskiej ustalał daty rozpoczęcia i zakończenia okresu czasu letniego we wszystkich państwach członkowskich. W Polsce zmiana czasu jest obowiązująca nieprzerwanie od 1977 roku.
Wpływ na zdrowie, samopoczucie, gospodarkę
Jednym z argumentów przeciwników zmiany czasu jest wpływ jej na zdrowie, samopoczucie, środowisko i gospodarkę. Jednak badania w tej sprawie dają mieszane wyniki. Na przykład badania przeprowadzone w stanie Indiana w USA wykazały, że po wprowadzeniu czasu letniego rachunki mieszkańców za prąd wzrosły, co świadczy o większym zużyciu energii elektrycznej. Z kolei badania w Kalifornii nie wykazały istotnych zmian w zapotrzebowaniu na energię elektryczną w związku ze zmianą czasu.
W Japonii jeden czas
Japończycy przeprowadzili analizy i doszli do wniosku, że stosowanie tylko jednego czasu może znacząco zmniejszyć emisję dwutlenku węgla i przyczynić się do oszczędności paliwa. Ponadto, po rezygnacji z przestawiania zegarków, liczba ulicznych kradzieży w Japonii zmniejszyła się o 10 procent.
Śpimy godzinę dłużej
Podsumowując, choć zmiana czasu wciąż jest obecna w naszym kalendarzu, rośnie liczba głosów, które sugerują, że czas na zmiany. Warto rozważyć, czy ten rytuał jest jeszcze potrzebny i czy nie nadszedł czas na nowe rozwiązania z korzyścią dla naszego zdrowia i środowiska. Mimo różnych opinii na temat zmiany czasu, na razie nie ma jednolitej decyzji w Unii Europejskiej w sprawie jej zniesienia. Ostateczne rozstrzygnięcia w tej kwestii mogą się pojawić w przyszłości, ale na razie przygotujmy się na dodatkową godzinę snu w nadchodzącą niedzielę.
